LOGIKA WIARY
Kazanie ze Święta Trzech Króli – 6.01.2020
Iz 60,1-6; Ef 3,2-3a.5-6; Mt 2, 1-12
Jeżeli coś jest dla nas nie do końca logiczne, mówimy potocznie, że to coś po prostu „nie trzyma się kupy”. A ujmując rzecz bardziej precyzyjnie, stwierdzamy, że w czyimś myśleniu czy zachowaniu brak powiązania przyczynowo-skutkowego. Kiedy zatem uważamy coś za logiczne? Wtedy gdy jest konsekwentnie realizowane według określonych zasad, to znaczy jedno wynika z drugiego.
Bohaterowie dnia dzisiejszego, Trzej Mędrcy ze wschodu, kierowali się w swoim postępowaniu za każdym razem inną logiką, ale ostatecznie wygrała w nich logika wiary.
A jaką logiką ja kieruję się w swoim życiu?
Czy będąc człowiekiem wierzącym, kieruję się logiką wiary? To znaczy: z całym zaufaniem zawierzam Bogu swoje życie, zapraszam go do moich decyzji, pytam Go o Jego zdanie w wielkich i drobnych sprawach w mojej codzienności, z ufnością poddaję się jego woli, nawet jeśli jej nie rozumiem?
Czy raczej kieruję się logiką, która bierze pod uwagę tylko życie doczesne, nie mając na uwadze w ogóle życia wiecznego?
Jeżeli jako człowiek wierzący, nie będę się kierował na codzień logiką wiary, to moje życie – nie tylko religijne – mówiąc potocznie – „nie będzie trzymało się kupy” czyli będzie pozbawione jakiejkolwiek logiki i sensu.